W sierpniu pisałam, że
zapisałam się na warsztaty plastyczne Powertex i obiecałam zdać z nich relację. I obietnicy dotrzymuję :)
Tematem warsztatów było stworzenie rzeźby, której szkielet powstaje z drutu, kształt nadaje się przy pomocy np. folii aluminiowej, a później przyozdabia się całość tkaniną zamoczoną w preparacie Powertex. Dzięki preparatowi tkanina sztywnieje podczas wysychania, dając naprawdę interesujący efekt. Dodatkowo figurkę można ozdobić złoceniem lub srebrzeniem.
Po powrocie z zajęć wykorzystałam ostatnie promienie słońca do zrobienia zdjęć aparatem. Oto moja figurka:
W rękach trzyma misę, na której można postawić podgrzewacz:
Bardzo ciekawe efekty można uzyskać poprzez użycie wszelkiego rodzaju ażurów, koronek, gipiur oraz innych materiałów z wyraźną fakturą.
Podczas warsztatów sfotografowałam różne stadia powstawania mojej rzeźby. Niestety jakość będzie teraz trochę gorsza, ponieważ zdjęcia robiłam telefonem komórkowym.
Nie ukrywam, że jestem bardzo zadowolona z tych zajęć i jestem pewna, że za jakiś czas wybiorę się na kolejne. Miła atmosfera, świetna zabawa, pobudzenie kreatywności i nauka czegoś nowego - to według mnie główne zalety warsztatów. Gdyby ktoś był zainteresowany udziałem w takich zajęciach, niech zajrzy tutaj:
Warsztaty z Powertex. Naprawdę polecam.
Przy okazji: drobna rada dla wybierających się na zajęcia: jeśli macie w domu koronki, ażury, gipiury i inne materiały o ciekawej fakturze, weźcie je ze sobą, a uzyskacie świetne efekty. Na zajęciach nie brakuje materiałów, ale jeśli weźmiecie coś więcej, będziecie mieli większe pole do popisu ;)
Podczas zajęć można zakupić
materiały Powertex.
P.S.
Właśnie pojawiły się zdjęcia z warsztatów na profilu Powertex na Facebooku:
warsztaty Powertex 17.09.2011, na których możecie zobaczyć również figurki pozostałych uczestników warsztatów oraz grupę podczas pracy :)
P.S.2
Relacja i zdjęcia z warsztatów Stone Art, 8.12.2011.
P.S.3
Moje prace z warsztatów trenerskich I stopnia, 13.01.2012.