Koleżanka wpadła na pomysł, żebym zrobiła kartki świąteczne. Przyznaję, że poprzednio robiłam jakieś... dawno, dawno temu, jeszcze w szkole... Mimo to podjęłam wyzwanie. Po kilku przekombinowanych próbach wpadłam na pomysł wykorzystania do tego filcu i koralików. Efekty poniżej:
Wszystkie moje kartki można zobaczyć tutaj: kartki bożonarodzeniowe.
Widać że złapałaś talent, który spadł z nieba :)
OdpowiedzUsuńA kartki juz wypisane, zapakowane do kopert i dzis pojda w swiat z 'filcowymi' ;) zyczeniami swiatecznymi :)
OdpowiedzUsuńSuper! Rozumiem, że 'filcowe' życzenia to ciepłe życzenia? ;)
OdpowiedzUsuńŚliczne te kartki . =** xd
OdpowiedzUsuńNo muszę powiedzieć, że jest to piękne, ale za razem łatwe do zrobienia. Z tym filcem to bardzo ciekawy pomysł... :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
OdpowiedzUsuńI zgadzam się, że nie zawsze to, co ładne, musi być skomplikowane. Czasem cały urok kryje się właśnie w prostocie.
super
OdpowiedzUsuńDziękuję :) Chciaż przyznam, że zdecydowanie bardziej jestem zadowolona z tegorocznych - scrapbookingowych.
OdpowiedzUsuńnie sa takie zle
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
OdpowiedzUsuńdziękuję są naprawdę ładne:)
OdpowiedzUsuń