W minioną sobotę rano pojechałam z zaprzyjaźnioną sąsiadką po akcesoria konieczne do zrobienia wiązanek. Wieczorem spotkałyśmy się ponownie, żeby te wiązanki zrobić.
W tym miejscu chciałabym gorąco podziękować pani Janeczce za pomoc w zakupach i nauczenie mnie robienia wiązanek :)
A oto efekty naszej pracy:
A oto wiązanki z 2012 roku.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz