Cóż za ciekawy przypadek! Wpisałam hasło "koci grzbiet" w wyszukiwarkę grafiki, ponieważ szukałam tego właśnie motywu. Wśród wyników od razu rzuciło mi się w oczy jedno zdjęcie... "Przecież to moje..." - pomyślałam, zaraz kliknęłam w obrazek i wszystko się wyjaśniło: kilka lat temu zgłosiłam kilka zdjęć do konkursu i tak oto w sieci "utknęła" moja skromna "galeria", o której istnieniu zupełnie zapomniałam. Jak widać, w internecie niektóre rzeczy nie giną ;)
Jako, że to zdjęcie ma w sobie coś "artystycznego", zamieszczam je poniżej.
A tutaj, dla zainteresowanych: link do galerii.
Pięknościowy grzbiecik :))))))
OdpowiedzUsuń:) Kociska to świetny obiekt do fotografowania :)
OdpowiedzUsuń