Oto mój świecznik, który nie spowoduje pożaru. Składa się z tekturowej rurki, płótna, rafii, koronki, filcowej śnieżynki, guzika - renifera, sznurka oraz imitacji świeczki - podgrzewacza. Zgłaszam ją na Wyzwanie grudniowe - świąteczne przygotowania na blogu Przyda Się oraz Wyzwanie #5 Scrapowa Ozdoba Świąteczna w Wyzwaniach Niekartkowych.
piękny świecznik! dziękuję za dołączenie do Wyzwania Nie-kartkowego.
OdpowiedzUsuńWarto czasem pomysleć o takim swiecznkiu, zwłaszcza przy dzieciach ;) Super wyszedł Dziękujemy za udział w wyzwaniu Przyda się!
OdpowiedzUsuńBardzo fajny pomysł! :) Dziękujemy za udział w wyzwaniu - DT Wyzwania Nie-Kartkowe :)
OdpowiedzUsuńSwietny, ekologiczny projekt i godny naśladowania. Dziękuję za udział w Niekartkowym wyzwaniu.
OdpowiedzUsuńTak Eco- pięknie! Dziękujemy za udział w wyzwaniu nie-kartkowym.
OdpowiedzUsuń